Złoty Jar
Przejrzałam stronę Złotego Jaru. Tam jest taka widokówka z cietrzewiem, w prawym dolnym rogu jest widok z placu na górę Krzyżową i wyrażnie widac, że potok jest zakryty. Trzeba to odnieśc do nasadzonych lip.
Re: Złoty Jar
Masz rację - musiało być przykryte, moja teoria padła..


-
- Gwarek
- Posty:843
- Rejestracja:niedziela 19 wrz 2010, 18:54
- Relacja:Sympatyk
Re: Rada Miejska
Ja też Pani kibicuję tylko ten kibelek za 2 zł w Złotym Jarzemakalu9 pisze:Praca samorządowców nie jest łatwa, więc Pani Frankowicz życzę przedsiębiorczości i wytrwałości:)

Wielkie dzięki dla UM że pozwolili się wysikać wycieczce za darmo w magistracie.
Sorry że o tym ale kibelek to ważna rzecz jak się chodzi z kilkudziesięcioosobowymi grupami po naszym miasteczku.
Miasteczko zamieszkiwała bowiem bardzo dziwna społeczność.
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
Re: Rada Miejska
no niestety woda za darmo nie leci a u nas w Złotym Stoku jest droga w urzędzie opłacają ją z pieniędzy podatników a jar jest prywatny jak by tak każdy miał za darmo skorzystać to wybacz ale to trochę to kosztuje .
Re: Rada Miejska
A czy jar to odlewnia miejska
Jak by było za darmo to ...
Nieraz trzeba dać cenę tylko po to aby problemów się pozbyć, NIE [PO TO ABY ZAROBIĆ
Chcesz mieć np. bar, a nie mieć żuli,robisz piwo droższe.

Jak by było za darmo to ...
Nieraz trzeba dać cenę tylko po to aby problemów się pozbyć, NIE [PO TO ABY ZAROBIĆ

Chcesz mieć np. bar, a nie mieć żuli,robisz piwo droższe.
-
- Gwarek
- Posty:843
- Rejestracja:niedziela 19 wrz 2010, 18:54
- Relacja:Sympatyk
Re: Rada Miejska
W kopalni jakoś może być za darmo a też prywatna...
Chodzi o kilkoro grzecznych dzieci a nie żuli. Konkretnie dziewczynki które wstydziły się sikać w lesie. Może spłukać ostatnia.
Dobra nikogo nie przekonam he he, spróbujcie sił jako przewodnik to popatrzycie na problem z innej strony.
Pozdrawiam
Myślałem po prostu że Złoty Jar jest zaprzyjaźniony z kopalnią więc tam dzieci wysłałem, widać przyjaźń przyjaźnią a interesy interesami. OK rozumiem
Chodzi o kilkoro grzecznych dzieci a nie żuli. Konkretnie dziewczynki które wstydziły się sikać w lesie. Może spłukać ostatnia.
Dobra nikogo nie przekonam he he, spróbujcie sił jako przewodnik to popatrzycie na problem z innej strony.
Pozdrawiam
Myślałem po prostu że Złoty Jar jest zaprzyjaźniony z kopalnią więc tam dzieci wysłałem, widać przyjaźń przyjaźnią a interesy interesami. OK rozumiem
Miasteczko zamieszkiwała bowiem bardzo dziwna społeczność.
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
Re: Rada Miejska
WNO, trzeba było zapłacić z własnej kieszeni i poprosić o fakturę na kopalnię...WNO FOLLOWER pisze: Myślałem po prostu że Złoty Jar jest zaprzyjaźniony z kopalnią więc tam dzieci wysłałem, widać przyjaźń przyjaźnią a interesy interesami. OK rozumiem
wtedy może ktoś by dostrzegł absurd sytuacji - podczas wypisywania faktury...oczywiście powinieneś poprosić o nią jak dziewczynki już się załatwią...

Łaziku, miej litość, dziewczynki nie żule, a kibelek i tak trzeba czasem umyć...Ani to koszt, ani problem...
- dobekfooto
- Moderator
- Posty:934
- Rejestracja:piątek 04 lut 2005, 23:51
- Relacja:Mieszkaniec
- GG:8824316
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Re: Rada Miejska
Zgodzilbym sie z Toba Laziku gdyby chodzilo o Zloty Jar w rynku - wtedy platny kibelek jak najbardziej. Ale jezeli chodzi o budynek turystyczny daleko w lesie, tak daleko ze docieraja tam juz naprawde nieliczni i tylko Ci najwytrwalsi turysci w niewielkiej liczbie sztuk to mysle ze udostepnienie tej nielicznej grupce ubikacji nie zrobiloby zbyt wysokich kosztow. Takie jest moje zdanie jednak obiekt ten jest w prywatnych rekach i nalezy uszanowac polityke wlascicieli. A tak z ciekawosci. Toaleta na Kopalni jest platna ?łazik pisze:A czy jar to odlewnia miejska![]()
Jak by było za darmo to ...
Nieraz trzeba dać cenę tylko po to aby problemów się pozbyć, NIE [PO TO ABY ZAROBIĆ![]()
Chcesz mieć np. bar, a nie mieć żuli,robisz piwo droższe.
"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
Re: Rada Miejska
Dobku, pytanie czy to rzeczywiście polityka właścicieli...dobekfooto pisze:obiekt ten jest w prywatnych rekach i nalezy uszanowac polityke wlascicieli. A tak z ciekawosci. Toaleta na Kopalni jest platna ?
Toaleta na kopalni jest za darmo.
Są jeszcze toalety na Skalisku (ten kontener) i też są bezpłatne, ale rzadko kiedy otwarte.
Natomiast dramat wejść do miasta, bo nie ma ani jednej...nie ma nawet baru, ani knajpy...
Najbliższa to z pewnością płatna w Apetit.
Kiedyś były na parafii, z wejściem od strony kościoła...ale bardzo dawno tam nie byłem.
Na szczęście (w znaczeniu złotostockiego sikania) mam dwóch chłopców (podobnie jak i łazik) i krzaczki nam starczają.
-
- Bajtel
- Posty:13
- Rejestracja:czwartek 23 gru 2010, 11:55
- Relacja:Mieszkaniec
Re: Złoty Jar
Wkoło las, potok w którym można umyć ręce a turystę ciągnie do cywilizacji. Toaleta jest bezpłatna jak w większości tego typu obiektów dla klientów. Bezpłatnie można korzystać ze " Sławojki" ( W Błędnych Skałach nawet te są płatne ). Co do wpółpracy z kopalnią uważam,że jest bardzo dobra. Bardzo sznuję Panią Elę jako osobę i za to co robi. Każdy przewodnik lub też mój wychowaca z kolonii powinien wiedzieć, że nie jest dysponentem na obcym obiekcie.
-
- Gwarek
- Posty:843
- Rejestracja:niedziela 19 wrz 2010, 18:54
- Relacja:Sympatyk
Re: Złoty Jar
Jeżeli mamy zamiar dalej wałkować tę polemikę to wtrącę swoje trzy grosze.
Jakoś ostatnio na parking na kopalni zawitały 2 autokary studentów AGH. Akurat przejeżdżałem i znając temat bez wahania zaoferowałem pomoc w dotarciu do Złotego Jaru. Kierowcy nie znali ZS więc mieliby spore problemy. Ani przez myśl nie przyszło mi aby zażądać opłaty za stracony czas paliwo czy amortyzację kopalnianego samochodu (droga do ZJ jaka jest każdy widzi). A można było 2 zł od kilometra.
Kiedyś jeden z przewodników kopalni poszedł do ZJ na grubszą sprawę, gdzie ugoszczono go za darmo, stąd pomysł z tymi dziećmi.
Lubię się trochę podroczyć po prostu

Jakoś ostatnio na parking na kopalni zawitały 2 autokary studentów AGH. Akurat przejeżdżałem i znając temat bez wahania zaoferowałem pomoc w dotarciu do Złotego Jaru. Kierowcy nie znali ZS więc mieliby spore problemy. Ani przez myśl nie przyszło mi aby zażądać opłaty za stracony czas paliwo czy amortyzację kopalnianego samochodu (droga do ZJ jaka jest każdy widzi). A można było 2 zł od kilometra.
Kiedyś jeden z przewodników kopalni poszedł do ZJ na grubszą sprawę, gdzie ugoszczono go za darmo, stąd pomysł z tymi dziećmi.
Lubię się trochę podroczyć po prostu



Miasteczko zamieszkiwała bowiem bardzo dziwna społeczność.
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
Re: Złoty Jar
2 zł za siku, a ile bierzecie w jarze za kupkę? Więcej sprzątania itp- czy koszty rosną wprost proporcjonalnie do smrodu...
może zakończcie tą głupią dyskusję. Dla mnie osobiście popłata za ubikację to poniżanie ludzi (nie zawsze człowiek ma te parę groszy w kieszeni a nie raz bardzo mu pilo- wybiegł z auta i nie zabrał kasy. Ja tak raz miałam. Byłam w ciąży i musiałam siku. Wybiegłam bez torebki i niestety musiałam czekać na męża z portfelem bo mnie nikt ni chciał wpuścić...
U nas toalety i parking zawsze były za darmo i będą. Choć nie jeden pewnie ciągnął by za to pieniądze przy takim ruchu jak my mamy.
może zakończcie tą głupią dyskusję. Dla mnie osobiście popłata za ubikację to poniżanie ludzi (nie zawsze człowiek ma te parę groszy w kieszeni a nie raz bardzo mu pilo- wybiegł z auta i nie zabrał kasy. Ja tak raz miałam. Byłam w ciąży i musiałam siku. Wybiegłam bez torebki i niestety musiałam czekać na męża z portfelem bo mnie nikt ni chciał wpuścić...
U nas toalety i parking zawsze były za darmo i będą. Choć nie jeden pewnie ciągnął by za to pieniądze przy takim ruchu jak my mamy.
-
- Sztygar
- Posty:149
- Rejestracja:środa 13 kwie 2011, 22:09
- Relacja:Mieszkaniec
Re: Złoty Jar
A ja myślałam, że ludzie u nas kulturalni i wiedzą, że jak się korzysta z toalety to należy:
1. użyc papieru toaletowego,
2. spuścic wodę, niezależnie siusiu czy kupka,
3. starannie umyc ręce z użyciem mydła i je osuszyc.
To podstawowe zasady higieny, których uczy się już najmłodsze dzieci.
Po tym należy jeszcze utrzymywac toalety w czystości i regularnie dezynfekowac.
A czy płatne czy wkalkulowane w cenę innych usług to już wolna wola.
A w bezpłatnej Sławojce, też jest papier toaletowy GRATIS,ale strumyk już wysechł i rąk nie umyjesz, chyba że dojdziesz koło Książęcej ale tam napisane, że woda nie do użytku.
A kobietom w ciąży się nie odmawia, "bo myszy wszystko pogryzą!"
1. użyc papieru toaletowego,
2. spuścic wodę, niezależnie siusiu czy kupka,
3. starannie umyc ręce z użyciem mydła i je osuszyc.
To podstawowe zasady higieny, których uczy się już najmłodsze dzieci.
Po tym należy jeszcze utrzymywac toalety w czystości i regularnie dezynfekowac.
A czy płatne czy wkalkulowane w cenę innych usług to już wolna wola.
A w bezpłatnej Sławojce, też jest papier toaletowy GRATIS,ale strumyk już wysechł i rąk nie umyjesz, chyba że dojdziesz koło Książęcej ale tam napisane, że woda nie do użytku.
A kobietom w ciąży się nie odmawia, "bo myszy wszystko pogryzą!"
Re: Złoty Jar
Nie pobijcie się.
Re: Złoty Jar


I Jasia i Marta ma rację


Ale swoich raczej nie,wręcz trzeba dbać aby mieli podgrzany sedes

Wiecie co ,to temat na pracę ,jakiś doktorat


-
- Dreptacz
- Posty:83
- Rejestracja:czwartek 13 lis 2008, 21:25
- Lokalizacja:Zloty Stok
Re: Złoty Jar
Widać na forum zagościl "sezon ogórkowy"