Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
- dobekfooto
- Moderator
- Posty:934
- Rejestracja:piątek 04 lut 2005, 23:51
- Relacja:Mieszkaniec
- GG:8824316
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Ostatnio odnalazłem stare zdjęcia z rajdu dolnośląskiego na odcinku specjalnym Złoty Stok - Orłowiec. Na jednym z nich znajduje się auto Mariana Bublewicza.
http://img152.imageshack.us/my.php?image=rajd1xp3.jpg
http://img223.imageshack.us/my.php?image=rajd2er8.jpg
http://img210.imageshack.us/my.php?image=rajd3aa9.jpg
Moim zamierzeniem nie jest jednak pokazanie zdjęć, lecz poruszenie tematu dotyczącego zniknięcia tego odcinka z mapy rajdu dolnośląskiego. Myślę, że miasto powinno postarać się o to, aby sportowe samochody znów pojawiły się na "lądkowskiej".
Czy nie byłaby to dodatkowa atrakcja, która mogłaby przyciągnąć do naszego miasta turystów?
Czy nie warto zorganizować czegoś w rodzaju memoriału wielkiego sportowca, którym niewątpliwie był Marian Bublewicz?
Czy tragedia która wydarzyła się 20 lutego 1993 roku, już na zawsze przekreśli szanse organizacji rajdu na tej trasie?
Prosiłbym o kontakt wszystkich forumowiczów którzy posiadaja jakieś informacje, zdjęcia itp na temat rajdów organizowanych na "lądkowskiej".
http://img152.imageshack.us/my.php?image=rajd1xp3.jpg
http://img223.imageshack.us/my.php?image=rajd2er8.jpg
http://img210.imageshack.us/my.php?image=rajd3aa9.jpg
Moim zamierzeniem nie jest jednak pokazanie zdjęć, lecz poruszenie tematu dotyczącego zniknięcia tego odcinka z mapy rajdu dolnośląskiego. Myślę, że miasto powinno postarać się o to, aby sportowe samochody znów pojawiły się na "lądkowskiej".
Czy nie byłaby to dodatkowa atrakcja, która mogłaby przyciągnąć do naszego miasta turystów?
Czy nie warto zorganizować czegoś w rodzaju memoriału wielkiego sportowca, którym niewątpliwie był Marian Bublewicz?
Czy tragedia która wydarzyła się 20 lutego 1993 roku, już na zawsze przekreśli szanse organizacji rajdu na tej trasie?
Prosiłbym o kontakt wszystkich forumowiczów którzy posiadaja jakieś informacje, zdjęcia itp na temat rajdów organizowanych na "lądkowskiej".
"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
20 lutego mija 15 rocznica tragicznej śmierci Mariana Bublewiczna na trasie 9 Zimowego Rajdu Dolnośląskiego 1el.MP 1993 
Wierni kibice, fani i miłośnicy rajdów pamiętają i co rok w miejscu gdzie dziś stoi pamiątkowy obelisk spotykają się - zapalając symboliczny znicz.
Co do powrotu na naszą "lądkowską" samochodów w zorganizowanym ściganiu - to wydaje mi się ten pomysł mało realnym / a to za sprawą trudności przy zabezpieczeniu trasy - nie spełniała ona wymogów bezpieczeństwa
Choć łezka się w oku kręci na samą myśl
- może dzisiaj, kiedy profesjonalne samochody ratownictwa drogowego nie są już tak niespotykane jak dawniej istnieje choć cień nadziei ??

Wierni kibice, fani i miłośnicy rajdów pamiętają i co rok w miejscu gdzie dziś stoi pamiątkowy obelisk spotykają się - zapalając symboliczny znicz.
Co do powrotu na naszą "lądkowską" samochodów w zorganizowanym ściganiu - to wydaje mi się ten pomysł mało realnym / a to za sprawą trudności przy zabezpieczeniu trasy - nie spełniała ona wymogów bezpieczeństwa

Choć łezka się w oku kręci na samą myśl
- może dzisiaj, kiedy profesjonalne samochody ratownictwa drogowego nie są już tak niespotykane jak dawniej istnieje choć cień nadziei ??
Ostatnio zmieniony wtorek 12 lut 2008, 10:16 przez ICE, łącznie zmieniany 2 razy.
\ totus_tuus
- dobekfooto
- Moderator
- Posty:934
- Rejestracja:piątek 04 lut 2005, 23:51
- Relacja:Mieszkaniec
- GG:8824316
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Świetne zdjęcia. I Bubel w swoim legendarnym aucie. Dzięki ICE. Pozdrawiam
Na spotkanie 20 lutego chciałem się wybrać... ale niestety Politechnika wzywa.
PS: Zeskanowałem cały negatyw ze zdjęciami z rajdu, gdyby kogoś interesowały mogę podesłać.
Na spotkanie 20 lutego chciałem się wybrać... ale niestety Politechnika wzywa.
PS: Zeskanowałem cały negatyw ze zdjęciami z rajdu, gdyby kogoś interesowały mogę podesłać.
"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."

Co do spotkania przy obelisku, na feralnym łuku, nawet niewskazanym jest zatrzymywanie sie grupowo - co w zimowych warunkach jest zrozumiałe ze względów bezpieczeństwa - stale jednak tli się tam światełko pamięci - dzięki przejeżdzającym kierowcom - cały rok
Co do zdjęć to jak najbardziej jestem zainteresowany

[email protected]
Dziękuję i Pozdrawiam
\ totus_tuus


Jutro kolejna, smutna... już 16 rocznica tragicznej śmierci Mariana Bublewicza
- jak mawiał:
"Każdemu z nas może zdarzyć się błąd, który w tej dyscyplinie przypłacić można życiem. Ryzyko zawsze będzie istniało, jak długo będzie istniał ten sport"
Niech pozostanie w naszych sercach taki jaki był naprawdę - serdeczny i zawsze uśmiechnięty. Z pewnością dla wielu był, jest i będzie wzorem do naśladowania. Bubel wszystko co osiągnął zawdzięczał własnej pracy i bezgranicznemu zaangażowaniu. Dla mnie jest to bez wątpienia najwspanialszy kierowca i sportowiec w historii... Niech pamięć o nim cały czas w nas trwa...
\ totus_tuus
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.

Jutro mija kolejna, smutna, 17 rocznica śmierci Mariana Bublewicza ;(

Zdjęcia przedstawiają Mariana Bublewicza na kilka godzin przed feralnym wypadkiem na trasie jego ostatniego rajdu.
Marian Bublewicz (ur. 25.08.1950 r., Olsztyn ? zm. 20.02.1993 r., Lądek Zdrój). Najlepszy polski kierowca rajdowy na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Rozsławił Olsztyn jako ośrodek sportów samochodowych. Cieszył się wielkim uznaniem i sympatią nie tylko w rodzinnym mieście. Zginął, jadąc z przynależnym mistrzowi numerem 1, na Zimowym Rajdzie Dolnośląskim, w którym triumfował 7 razy z rzędu. Dzięki charyzmie i pasji, z jaką traktował to co robił, pozostał wzorem dla wielu młodych kolegów oraz kibiców, którzy w dowód swojej niegasnącej pamięci przyznali mu pośmiertnie w 2000 r., w plebiscycie miesięcznika ?Auto Moto i Sport?, tytuł Najlepszego Polskiego Kierowcy Rajdowego XX wieku.
Wicemistrz Europy 1992; sześciokrotny Mistrz Polski, w tym czterokrotnie pod rząd (1983, 1987, 1989, 1990, 1991, 1992); łącznie wliczając tytuły w klasach, MB wygrywał 20 razy mistrzostwa Polski. W 1993 r. znalazł się na priorytetowej liście ?A? - 31 najlepszych kierowców rajdowych świata - publikowanej przez Międzynarodową Federację Sportu Samochodowego (FIA).
W 1991 r. stworzył pierwszy w Polsce, profesjonalny zespół Marlboro Rally Team Poland, dołączając tym samym do gwiazd światowego automobilizmu jak Ayrton Senna, Carlos Sainz, czy Juha Kankkunen.
MB cechowała ogromna pracowitość, cierpliwość i staranność w przygotowaniach do każdego rajdu. W odróżnieniu do wielu konkurentów dużo trenował, często w podolsztyńskich lasach. Przez wiele lat sam finansował swoją życiową pasję prowadząc serwis samochodów osobowych. W 1993 zatrudniał 50 osób. Spędzając czas wolny doskonalił kondycję ? jeździł na nartach wodnych i motocyklu crossowym.
Był pogodnym, szlachetnym i skromnym człowiekiem, o trudnym do zapomnienia, ujmującym uśmiechu.
Jego śmierć spowodowała całkowitą zmianę standardów bezpieczeństwa obowiązujących na trasach rajdowych w Polsce. Przez brak samochodu ratownictwa drogowego (nie zapewnił go organizator), ciężko rannego MB wyciągnęli własnoręcznie, posługując się prymitywnymi narzędziami - kibice i strażacy ochotnicy. Potem ścięli jedyne, rosnące w rowie drzewo, o które rozbił się samochód i zrobili z niego krzyż. W miejscu wypadku postawiono także pamiątkowy kamień przy którym, jak mówią miejscowi, zawsze palą się znicze.
W jednym z wywiadów MB powiedział:
?Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.?
Opracowano na podstawie tekstu P. Jarząbka i J.Dobkowskiego
\ totus_tuus
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Już na początku 20 wieku organizowano rajdy na naszym terenie.między Camenz,a Reichenstein na odcinku 3 km pobijano rekordy prędkości.wiele jest danych dotyczących wyścigów na naszym terenie.
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Witam
Jeśli masz jakieś informacje na ten temat to jest to chyba najlepsze miejsce na to żeby sie nimi podzielić
Ja jestem zainteresowany - BARDZO
Pozdrawiam gorąco

Jeśli masz jakieś informacje na ten temat to jest to chyba najlepsze miejsce na to żeby sie nimi podzielić

Ja jestem zainteresowany - BARDZO

Pozdrawiam gorąco
\ totus_tuus
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Jeżeli interesujecie się wyścigami na dolnym śląsku polecam wystukać;wyścigi górskie przed wojną w Sudetach.I Niemieckie strony;hill climb winners 1897-1949, jest to bardzo rozbudowana strona Hansa Etzroda wyścigów w europie.POZDRAWIAM.
- GAWLITZEK
- Moderator
- Posty:1128
- Rejestracja:poniedziałek 29 sie 2005, 19:39
- Relacja:Sympatyk
- Lokalizacja:Europa
- Kontakt:
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Wydaje mi sie jednak,ze to nie o rajd zlotostocki chodzi.
Owy rajd Reichensteiner Kamm nie oznacza wcale odcinka Zloty Stok-Kamieniec Zabk.Przed wojna Kamieniec nazywal sie Camenz a takze Kamenz.Uzyte w nazwie wyscigu slowo Reichensteiner Kamm oznacza -,,gran Gor Zlotych'' tak wiec chodzi tu o wyscig szczytami Gor Zlotych.Nie ma zadnej wzmianki,ze przebiegal on przez Zloty Stok choc wszyscy bysmy tego chcieli.
Pozdrawiam
Owy rajd Reichensteiner Kamm nie oznacza wcale odcinka Zloty Stok-Kamieniec Zabk.Przed wojna Kamieniec nazywal sie Camenz a takze Kamenz.Uzyte w nazwie wyscigu slowo Reichensteiner Kamm oznacza -,,gran Gor Zlotych'' tak wiec chodzi tu o wyscig szczytami Gor Zlotych.Nie ma zadnej wzmianki,ze przebiegal on przez Zloty Stok choc wszyscy bysmy tego chcieli.
Pozdrawiam
Przyjaciel ziemi złotostockiej
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
No to lipa, ale gdzieś tam jest wzmianka że do Londeck na hill climb.
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Właśnie wróciłem z rajdu w okolicy Walimia.Jestem zawiedziony,to już nie te rajdy co były kiedyś.Na trzydzieści parę załóg tylko jedno auto przypominało tamte czasy,gdzie ten specyficzny ryk silnika ,popisy ,brawura w zakrętach .Nie było komu klaskać.poz
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Zacznę od tego, że nie uważam Bublewicza za kogoś lepszego, choćby od kobiety, która zginęła na drzewie nad wyciągiem (tam też się pali non-stop świeczka) i od conajmniej kilkunastu ofiar tejże drogi.dobekfooto pisze:Moim zamierzeniem nie jest jednak pokazanie zdjęć, lecz poruszenie tematu dotyczącego zniknięcia tego odcinka z mapy rajdu dolnośląskiego. Myślę, że miasto powinno postarać się o to, aby sportowe samochody znów pojawiły się na "lądkowskiej".
Czy nie byłaby to dodatkowa atrakcja, która mogłaby przyciągnąć do naszego miasta turystów?
Czy nie warto zorganizować czegoś w rodzaju memoriału wielkiego sportowca, którym niewątpliwie był Marian Bublewicz?
Czy tragedia która wydarzyła się 20 lutego 1993 roku, już na zawsze przekreśli szanse organizacji rajdu na tej trasie?
Raczej nie memoriał, ale procesja by się przydała...
Co drugie drzewo jest uszkodzone...
Rajd to impreza na którą miasto nie ma żadego bezpośredniego wpływu, a i ciężko mówić o pośrednim. Powodem dla którego tędy już nie jeżdzą jest ogromne niebezpieczeństwo tej trasy i ...dziury....
Tak jak łazik pisze dzisiejsze rajdy to już nie to co kiedyś - chyba właśnie ze względu na lepsze, ale nieporównywalnie droższe auta.
Dziś "nie ma potrzeby" by tędy jeździć...Co to za OS, że przez 10km ani żywego ducha, ani tym bardziej kamery...
Atrakcja...oj była niesamowita...miło powspominać. Bublewicz był fenomenalny. Zobaczcie tę zimę! a z Orłowca po wyciąg miał czas 8.08 !!! nierealny po prostu!!!
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Kolego to nie zalezy od nas czy bedzie ten rajd lub memoriał tylko od Automobilklubu kłodzkiego. Jeżdżę po automobilklubach przed rajdami bo rozwożę tam taśmę ostrzegawczą do zabezpieczenia trasy. W świdnicy mi powiedzieli że tym sie zajmuje Kłodzko, w kłodzku zaś, że jest to odcinek bardzo niebezpieczny, niezabezpieczony barierkami oraz ma bardzo dużo drzew przy drodze, nie wiem co to ma do rzeczy bo na Kolonii Gaj też jest bardzo dużo drzew i to zaraz za hopą, barierek nie ma, ale tam się nikt nie zabił, u nas niestety zginął mój idol Marian "bubel" Bublewicz i każdy się boi rozpocząć spowrotem tego OS-u.
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Nie chciałem tego mówić przed wyborami, bo jeden z kandydatów obiecywał rajd...
Trochę się o temacie organizacji rajdów dowiedziałem przy okazji - firma w której pracuję sponsorowała rajdowca.
Może Wam ciężko będzie w to uwierzyć, ale rajdu nie puszcza się po drogach, które są.....dziurawe!
Choć to tylko jeden z powodów, bo odcinek jest rzeczywiście zbyt niebezpieczny. Solidny dzwon to dla organizatorów dramat. A tu przy drodze granitowe słupki, żeby nie spaść w drzewa..
Kiedyś rajdy miały wymiar bardziej sportowy, dziś ten sport to już tylko w "popularkach" chyba został - reszta to chłodna kalkulacja kosztów.
A koszta są kolosalne.
Rajd na tę trasę nigdy nie powróci, chyba, że ją wyremontują i np. zamontują bariery.
A i wtedy wątpię, że ktoś się zbliży do czasu Bublewicza.
Trochę się o temacie organizacji rajdów dowiedziałem przy okazji - firma w której pracuję sponsorowała rajdowca.
Może Wam ciężko będzie w to uwierzyć, ale rajdu nie puszcza się po drogach, które są.....dziurawe!
Choć to tylko jeden z powodów, bo odcinek jest rzeczywiście zbyt niebezpieczny. Solidny dzwon to dla organizatorów dramat. A tu przy drodze granitowe słupki, żeby nie spaść w drzewa..
Kiedyś rajdy miały wymiar bardziej sportowy, dziś ten sport to już tylko w "popularkach" chyba został - reszta to chłodna kalkulacja kosztów.
A koszta są kolosalne.
Rajd na tę trasę nigdy nie powróci, chyba, że ją wyremontują i np. zamontują bariery.
A i wtedy wątpię, że ktoś się zbliży do czasu Bublewicza.
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
2:49 meta w ZS
4:29 - nie wiem czy to od nas, ale tak samo wyglądała trasa u nas.
5:12 - na drzewie - uwaga następne 30sekund drastyczne.
7:23 - przejazd przez mostek na zakręcie
- dobekfooto
- Moderator
- Posty:934
- Rejestracja:piątek 04 lut 2005, 23:51
- Relacja:Mieszkaniec
- GG:8824316
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Paczka zdjęć z zimowego rajdu (już kiedyś wrzucałem ale może nie każdy widział)
http://dl.dropbox.com/u/7858256/176.rar
http://dl.dropbox.com/u/7858256/176.rar
"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
- niebieski24
- Gwarek
- Posty:467
- Rejestracja:poniedziałek 22 mar 2010, 12:57
- Relacja:Mieszkaniec
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Dobek , zaajjjeeee . . . fotki !! jak masz tego wiecej to zapodaj tu 

- dobekfooto
- Moderator
- Posty:934
- Rejestracja:piątek 04 lut 2005, 23:51
- Relacja:Mieszkaniec
- GG:8824316
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Re: Złoty Stok-Orłowiec. Rajd dolnośląski.
Niestety to wszystko co znalazłem do tej pory. Aczkolwiek kilka negatywów z pewnością czeka jeszcze na odkrycie 

"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."