Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Opracowując temat energetyki atomowej zacząłem szukać informacji na temat złóż uranu w Polsce. Przypadkiem trafiłem na tą stronę.
http://mineraly.pg.gda.pl/promieniotwor ... alesi.html
Jest tam jakaś trasa turystyczna? Coś o tym wiemy po "naszej stronie"? Nie piszę żeby uzyskać jakieś informacje na temat eksploatacji itp., a w celu naświetlenia tematu i uzyskania informacji czysto turystycznych (:D). Ktoś tam może był? Jak to wszystko wygląda?
http://mineraly.pg.gda.pl/promieniotwor ... alesi.html
Jest tam jakaś trasa turystyczna? Coś o tym wiemy po "naszej stronie"? Nie piszę żeby uzyskać jakieś informacje na temat eksploatacji itp., a w celu naświetlenia tematu i uzyskania informacji czysto turystycznych (:D). Ktoś tam może był? Jak to wszystko wygląda?
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Było już o tym w tym wątku.
viewtopic.php?f=9&t=656
Byłem na miejscu kilka razy, mogę Cię oprowadzić. Wejście dziś jest już niemożliwe.
Odnalazłem także wejście do sztolni kopalni uranu w bila voda. Nie znalazłem natomiast drugiego wejścia do sztolni za Safarową skałą - patrz plan w książce.
viewtopic.php?f=9&t=656
Byłem na miejscu kilka razy, mogę Cię oprowadzić. Wejście dziś jest już niemożliwe.
Odnalazłem także wejście do sztolni kopalni uranu w bila voda. Nie znalazłem natomiast drugiego wejścia do sztolni za Safarową skałą - patrz plan w książce.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Kopalnia uranu w Zalesiu do niedawna była jeszcze dostępna.
Sztonie są olbrzymie - istny labirynt. Widać jednak, że dziura była bardzo przechodzona - mnóstwo śmieci itp.
Na najniższych poziomach ponoć potężne jeziorko.
W otoczeniu kopalni też ciekawie.
Fajna stronka:
http://mineraly.pg.gda.pl/promieniotwor ... alesi.html
Sztonie są olbrzymie - istny labirynt. Widać jednak, że dziura była bardzo przechodzona - mnóstwo śmieci itp.
Na najniższych poziomach ponoć potężne jeziorko.
W otoczeniu kopalni też ciekawie.
Fajna stronka:
http://mineraly.pg.gda.pl/promieniotwor ... alesi.html
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Bardzo ciekawie, a z geigerem przy ziemi to już wogóle wesoło.bułka pisze:W otoczeniu kopalni też ciekawie.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
eeeeeeeeeetam.
Ja tam byłam i w Kletnie i w kowarach kilka razy i w Zalesiu i ma fajne i zdrowe dziecko
a w nocy nie świecę
no chyba że przykładem 
Ja tam byłam i w Kletnie i w kowarach kilka razy i w Zalesiu i ma fajne i zdrowe dziecko



Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
W nocy przykładem - na następnym spotkaniuy forumowym, pewnie będziesz musiała opowiadac.
W sumie chętnie bym pochodził tam. W czerwcu będzie czas to się wybiorę. Mam nadzieję Tomku, że propozycja oprowadzania przez Ciebie będzie aktualna.

W sumie chętnie bym pochodził tam. W czerwcu będzie czas to się wybiorę. Mam nadzieję Tomku, że propozycja oprowadzania przez Ciebie będzie aktualna.

Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Są inne miejsca warte odwiedzenia...no ale nie byłem tam już ze 3 lata...Jak będziesz przejeżdzał to zakup sobie książkę o tym w Javornickim domu kultury - to bardzo dobre opracowanie, zupełnie inaczej się będzie tam chodzić po przeczytaniu....zobaczysz rozmach przedsięwzięcia i...co z tego wszystkiego zostało po 50 latach...trochę szokujące.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Dzięki, tak zrobię.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
ale wy chcecie po powierzchni chodzić czy po dziurze?
Bo dziurę zabetonowano.
Bo dziurę zabetonowano.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Wysadzimy!
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Kup książkę, tam jest chyba zdjęcie tego betonku....sarkofag jak w CzarnobyluSpratus pisze:Wysadzimy!

U nas to "porządnie" parę cegiełek, krata kłodka i po sprawie..a tam...
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Wydawało mi się, że idąc od kamieniołomu naprzeciwległym wzgórzu od Pałacu Marianny i schodząc do Białej Wody w kierunku potoku widziałem wejście do szybu kopalnianego. Jakie były to szyby - nie wiem ale było tam dużo minerałów koloru grafitowego i można nimi było rysować na papierze zupełnie jak miękkim grafitem. Napewno była tam kopalnia.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Oj tam... To będziemy dużo razy wysadzać._tomek pisze:Kup książkę, tam jest chyba zdjęcie tego betonku....sarkofag jak w CzarnobyluSpratus pisze:Wysadzimy!
U nas to "porządnie" parę cegiełek, krata kłodka i po sprawie..a tam...

- dobekfooto
- Moderator
- Posty:934
- Rejestracja:piątek 04 lut 2005, 23:51
- Relacja:Mieszkaniec
- GG:8824316
- Lokalizacja:Złoty Stok
- Kontakt:
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Tomek po prostu jeszcze nie zna Twoich możliwości destrukcyjnych 

"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
- eSCe
- Rotman
- Posty:221
- Rejestracja:poniedziałek 04 gru 2006, 08:33
- Relacja:Sympatyk
- Lokalizacja:Kłodzko
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Tak reagują przyrządy dokładnie ćwierć wieku po awarii w Czernobylu:

Odpowiada to na moim (retro) radiometrze odczytowi 371 ?R/h. Na śladzie obłoku promieniotwórczego, który powędrował m.in. przez m. Pripiat ta wartość jest zwielokrotniona. Więcej zdjęć aktualnych: http://ifun.ru/view/183864
Wtedy w 1986r w Kotlinie Kłodzkiej pierwsze skażenia pojawiły się 30 kwietnia przed południem. Wcześniej ośrodki zachodnie sygnalizowały wzrost radiacji nad Białorusią, Skandynawią i Szwajcarią. W Warszawie wszystko było w normie jeszcze przez kilka dni, aż do akcji ?Płyn Lugola lepszy od Coca Cola?.
P.S. Nawet po aktualnej awarii w Fukuszimie _ Hiroszimie, lobby ?jądrowe? w Polsce trzyma się mocno; dzisiaj słyszałem opinię profesora (nazwisko zmilczę) głoszącego, że ?obie awarie jądrowe skutkowały niewielką ilością ofiar, było wiele innych katastrof technicznych z większą ilością zabitych. Musimy kontynuować?.? .
Zgroza!

Odpowiada to na moim (retro) radiometrze odczytowi 371 ?R/h. Na śladzie obłoku promieniotwórczego, który powędrował m.in. przez m. Pripiat ta wartość jest zwielokrotniona. Więcej zdjęć aktualnych: http://ifun.ru/view/183864
Wtedy w 1986r w Kotlinie Kłodzkiej pierwsze skażenia pojawiły się 30 kwietnia przed południem. Wcześniej ośrodki zachodnie sygnalizowały wzrost radiacji nad Białorusią, Skandynawią i Szwajcarią. W Warszawie wszystko było w normie jeszcze przez kilka dni, aż do akcji ?Płyn Lugola lepszy od Coca Cola?.

P.S. Nawet po aktualnej awarii w Fukuszimie _ Hiroszimie, lobby ?jądrowe? w Polsce trzyma się mocno; dzisiaj słyszałem opinię profesora (nazwisko zmilczę) głoszącego, że ?obie awarie jądrowe skutkowały niewielką ilością ofiar, było wiele innych katastrof technicznych z większą ilością zabitych. Musimy kontynuować?.? .

Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Właśnie przeczytałem dwa artykuły na Onecie (chyba te o których wspominasz) i ... jestem skołowany. Do tej pory "przebijały się" wiadomości o niedoszacowaniu ofiar, o ukrywaniu skutków, o niemożliwości oceny jak wielki negatywny wpływ te fajerwerki miały... a dziś czytam, że to wszystko tylko demonizowanie, niewiedza i zabobony z zimnej wojny, bo po wybuchu zachorowania na raka nawet spadły... I skąd taka szara masa jak ja, ma cokolwiek z tego teraz kumać...eSCe pisze:P.S. Nawet po aktualnej awarii w Fukuszimie _ Hiroszimie, lobby ?jądrowe? w Polsce trzyma się mocno; dzisiaj słyszałem opinię profesora (nazwisko zmilczę) głoszącego, że ?obie awarie jądrowe skutkowały niewielką ilością ofiar, było wiele innych katastrof technicznych z większą ilością zabitych. Musimy kontynuować?.? .Zgroza!
Jak za dużo masła w magazynach, to masło jest zdrowsze niż margaryna. Kiedy margaryny jest za dużo, to nagle ona ma cudowne właściwości. To samo z jajkami (żeby tak świątecznie ponarzekać

Czyli z pewnością prawda znów leży po środku = nie przesadzaj w żadną stronę = wszystko z umiarem.
To może pójdę sobie rentgena jakiegoś zrobię, bo dawno chyba nic mnie nie napromieniowało

Każdą rzecz, można powiedzieć na wiele różnych sposobów.
Znajdź taki, który nie obrazi innych lub nie pisz wcale.
Znajdź taki, który nie obrazi innych lub nie pisz wcale.
- eSCe
- Rotman
- Posty:221
- Rejestracja:poniedziałek 04 gru 2006, 08:33
- Relacja:Sympatyk
- Lokalizacja:Kłodzko
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
W tej kwestii prawda jest niezmienna. Kiedy budowano Żarnowiec to 95 % Polaków było temu przeciwnych. Wszyscy o tym wiedzieli, ale władza na siłę kontynuowała to ?dzieło?. Jednak w ostatniej chwili zrezygnowano. W tych nowych czasach przyjęto inną metodę: to społeczeństwo żąda budowy elektrowni jądrowych! Chyba w roku ubiegłym pojawił się w mediach wynik sondażu w tej sprawie, Ze zdziwieniem zobaczyłem, że ok. 90 % jest za. Domyślać się można co to za ?reprezentatywna grupa? jest miłośnikiem świetlistej energii?
Na początku przemian w Polsce deklarowano, że każda istotna dla ludzi decyzja będzie poprzedzona referendum. Ile ich było przez 22 lata?
Jestem przekonany, że będzie 1000 argumentów przeciw.
Admin napisał:
, a prywatnie jest to znacząca kwota (i będzie bez opisu). To na podstawie własnych doświadczeń ? ostatnie moje prześwietlenie to 1997r?

Na początku przemian w Polsce deklarowano, że każda istotna dla ludzi decyzja będzie poprzedzona referendum. Ile ich było przez 22 lata?
Jestem przekonany, że będzie 1000 argumentów przeciw.
Admin napisał:
Adminie, z tym prześwietleniem to doradzam nie szarżować; lekarz nie będzie widział powodówmoże pójdę sobie rentgena jakiegoś zrobię

Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Czarnobyl to przede wszytkim polityka. Z czasem wcale nie zbliżamy się do prawdy.admin pisze:Właśnie przeczytałem dwa artykuły na Onecie (chyba te o których wspominasz) i ... jestem skołowany. Do tej pory "przebijały się" wiadomości o niedoszacowaniu ofiar, o ukrywaniu skutków, o niemożliwości oceny jak wielki negatywny wpływ te fajerwerki miały...eSCe pisze:P.S. Nawet po aktualnej awarii w Fukuszimie _ Hiroszimie, lobby ?jądrowe? w Polsce trzyma się mocno; dzisiaj słyszałem opinię profesora (nazwisko zmilczę) głoszącego, że ?obie awarie jądrowe skutkowały niewielką ilością ofiar, było wiele innych katastrof technicznych z większą ilością zabitych. Musimy kontynuować?.? .Zgroza!
Polecam film:
http://www.yourdiscovery.com/battle_of_chernobyl/
-------------
Przeczytaj polską wikipedię:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa ... ty_ludzkie
a teraz tęNajnowszy raport Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) stwierdza, że 134 pracowników elektrowni jądrowej i członków ekip ratowniczych było narażonych na działanie bardzo wysokich dawek promieniowania jonizującego, po których rozwinęła się ostra choroba popromienna. 28 z nich zmarło w wyniku napromieniowania, a 2 od poparzeń.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Likwidator_(Czarnobyl)
Przeczytajcie też angielskie wersje tych artykułów - tam są jeszcze inne liczby.Likwidatorzy to nazwa nadana w ZSRR grupie około 800.000 ludzi, którzy byli odpowiedzialni za likwidację skutków katastrofy w Czarnobylu na miejscu zdarzenia.
Według Georgija Lepnina, białoruskiego lekarza, który pracował przy Reaktorze nr 4, "około 100.000 likwidatorów już nie żyje", w odniesieniu do miliona pracowników.
Według Wieczesława Grishina ze Stowarzyszenia Inwalidów i Weteranów Czarnobyla, głównej organizacji zrzeszającej likwidatorów, " 25.000 likwidatorów nie żyje a 70.000 to inwalidzi, podobnie na Ukrainie, na Białorusi 10.000 nie żyje a 25.000 to inwalidzi", co w podsumowaniu daje liczbę 60.000 zgonów (10 procent z 600.000 likwidatorów) i 165.000 osób będących inwalidami
Jedyne co jest pewne, to ogromna liczba osób narażonych na promieniowanie - likwidatorów -setki tysięcy.
--------------------------------------------
Dziś w Fukushime jest podobnie...Czy słyszycie w mediach, że 20km strefę zamknięto już całkowicie, a 50km wokoło ma nakaz ewakuacji...A przecież tam jeszcze problemy się nie skończyły, walka dalej trwa i będzie trwała. 3 reaktory mają odsłonięte rdzenie, a woda, którą przepuszczają bezpośrednio przez reaktor płynie do oceanu.
Tyle, że to nudne...już ogłoszono plan (nie pamiętam gdzie czytałem - być może też bujda na resorach), zakładający, że za pół roku uda im się te reaktory ustabilizować.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
Czyżby jakiś front antyatomowy na forum?
Awarie się zdarzają też na szybach wiertniczych i w kopalniach węgla, i w elektrowniach węglowych. To, że mówi się o tych wynika z faktu rzadkich awarii. Policzmy ile POWAŻNYCH awarii zdarzyło się od kiedy elektrownie jądrowe są eksploatowane:
- Czarnobyl (swoją drogą istnieje teoria spiskowa mówiąca o tym, że awaria była zaplanowana, tylko nikt się nie spodziewał, że aż takie problemy wynikną - związane z Okiem Moskwy to miało być i jego ukryciem)
- Three Mile Island
- Fukuszima (dobrze to napisałem?)
Ogromna ilość ofiar w Czarnobylu wynika z tego, że mało kto wiedział jak tym się zająć (mówię o zabezpieczeni). Taka jest prawda - cywile praktycznie nie zginęli, bo była bardzo sprawnie przeprowadzona ewakuacja. Sam wypadek - wynik niekompetencji obsługi.
Three Mile Island - no inna sprawa, tutaj już można się doszukiwać niebezpieczeństw. Bo zawór źle zadziałał i się zrobiło niefajnie. Jednak tutaj też miała w końcu znaczenie niekompetencja obsługi i to, że w stresie nie podejmowali racjonalnych decyzji. Cywile znów praktycznie nie ucierpieli.
W Fukuszimie znów nie możemy mówić w ogóle o jakichkolwiek błędach w budowie. Gdyby nie Tsunami, elektrownia by stała i stała. Co prawda trzeba się spodziewać czegoś takiego, ale pamiętajmy, że Polska leży na terenie bardzo stabilbym tektonicznie i klimatycznie. Trąby powietrzne pojawiają się sporadycznie, a nawet najsilniejsze nie są praktycznie w stanie zaszkodzić elektrowni. Z informacji jakie podał w wywiadzie dla Wprost (albo Przekroju? nie pamiętam) dyrektor Polskiego Instytutu Atomistyki (jakośtak to sięnazywało:D) wynika, że "nasza" elektrownia miałaby i tak większe zabezpieczenia niż tamta i byłaby wzmocniona na wypadek ataków terrorystycznych.
Inna sprawa - mamy inne wyjście jak mamy deficyt energetyczny? Gaz łupkowy do niczego nam się nie przyda. Jest jeszcze opcja jaką chcą zastosować w Wałbrzychu - jakieś tam spalanie węgla pod ziemią bez wydobywania go. Nie pamiętam na czym to miałoby dokładnie polegać. Mamy duże złoża siarki, ale to też nam się nie przyda. Elektrownie wiatrowe (tutaj mam też pytanie, czy w okolicy Doboszowic stoją wiatraki czy mi się zdawało?) są też niebezpieczne, co prawda nie dla nas, a dla ptaków ale jednak. Elektrownie wodne doprowadzają do zmniejszenia się populacji łososi i węgorzy. Najbezpieczniejsza mimo wszystko jest elektrownia jądrowa chyba. No... Chyba, że zaczniemy eksploatować złoża geotermalne co też jest możliwe.

- Czarnobyl (swoją drogą istnieje teoria spiskowa mówiąca o tym, że awaria była zaplanowana, tylko nikt się nie spodziewał, że aż takie problemy wynikną - związane z Okiem Moskwy to miało być i jego ukryciem)
- Three Mile Island
- Fukuszima (dobrze to napisałem?)
Ogromna ilość ofiar w Czarnobylu wynika z tego, że mało kto wiedział jak tym się zająć (mówię o zabezpieczeni). Taka jest prawda - cywile praktycznie nie zginęli, bo była bardzo sprawnie przeprowadzona ewakuacja. Sam wypadek - wynik niekompetencji obsługi.
Three Mile Island - no inna sprawa, tutaj już można się doszukiwać niebezpieczeństw. Bo zawór źle zadziałał i się zrobiło niefajnie. Jednak tutaj też miała w końcu znaczenie niekompetencja obsługi i to, że w stresie nie podejmowali racjonalnych decyzji. Cywile znów praktycznie nie ucierpieli.
W Fukuszimie znów nie możemy mówić w ogóle o jakichkolwiek błędach w budowie. Gdyby nie Tsunami, elektrownia by stała i stała. Co prawda trzeba się spodziewać czegoś takiego, ale pamiętajmy, że Polska leży na terenie bardzo stabilbym tektonicznie i klimatycznie. Trąby powietrzne pojawiają się sporadycznie, a nawet najsilniejsze nie są praktycznie w stanie zaszkodzić elektrowni. Z informacji jakie podał w wywiadzie dla Wprost (albo Przekroju? nie pamiętam) dyrektor Polskiego Instytutu Atomistyki (jakośtak to sięnazywało:D) wynika, że "nasza" elektrownia miałaby i tak większe zabezpieczenia niż tamta i byłaby wzmocniona na wypadek ataków terrorystycznych.
Inna sprawa - mamy inne wyjście jak mamy deficyt energetyczny? Gaz łupkowy do niczego nam się nie przyda. Jest jeszcze opcja jaką chcą zastosować w Wałbrzychu - jakieś tam spalanie węgla pod ziemią bez wydobywania go. Nie pamiętam na czym to miałoby dokładnie polegać. Mamy duże złoża siarki, ale to też nam się nie przyda. Elektrownie wiatrowe (tutaj mam też pytanie, czy w okolicy Doboszowic stoją wiatraki czy mi się zdawało?) są też niebezpieczne, co prawda nie dla nas, a dla ptaków ale jednak. Elektrownie wodne doprowadzają do zmniejszenia się populacji łososi i węgorzy. Najbezpieczniejsza mimo wszystko jest elektrownia jądrowa chyba. No... Chyba, że zaczniemy eksploatować złoża geotermalne co też jest możliwe.
Re: Kopalnia Uranu Javornik - Zalesie
A o fałszowaniu dokumentacji słyszałeś?Spratus pisze:W Fukuszimie znów nie możemy mówić w ogóle o jakichkolwiek błędach w budowie. Gdyby nie Tsunami, elektrownia by stała i stała.
Czy nie błędem było przewidywanie zbyt niskiej fali tsunami? Oczywiście możesz powiedzieć "natura jest nieprzewidywalna"...A power board distributing electricity to a reactor's temperature control valves was not examined for 11 years. Inspections did not cover devices related to cooling systems, such as water pump motors and diesel generators
Wiesz, w Japonii fałszowano dokumentację...u nas? cóż, pewnie już na etapie budowy byłyby szwindle...słyszałeś jak np budowano A4 i ileś tam kilometrów ma słabszy beton.Spratus pisze: Co prawda trzeba się spodziewać czegoś takiego, ale pamiętajmy, że Polska leży na terenie bardzo stabilbym tektonicznie i klimatycznie. Trąby powietrzne pojawiają się sporadycznie, a nawet najsilniejsze nie są praktycznie w stanie zaszkodzić elektrowni. Z informacji jakie podał w wywiadzie dla Wprost (albo Przekroju? nie pamiętam) dyrektor Polskiego Instytutu Atomistyki (jakośtak to sięnazywało:D) wynika, że "nasza" elektrownia miałaby i tak większe zabezpieczenia niż tamta i byłaby wzmocniona na wypadek ataków terrorystycznych.
Te dwa Twoje zdania bardzo dobrze do siebie pasują..łososie i węgorze vs przesiedlenie miliona ludzi w Fukushimie.Elektrownie wodne doprowadzają do zmniejszenia się populacji łososi i węgorzy.
Najbezpieczniejsza mimo wszystko jest elektrownia jądrowa chyba.
---------------------
Nie, żebym był jakimś anty jądrowcem, bo alternatywy są rzeczywiście nieciekawe
(Legnica to np. największe złoże węgla brutnatnego w Europie)...
...ale Polacy czegoś takiego bezpiecznie nie zbudują...po prostu nie potrafimy...jedna trzecia betonu byłaby dupawej jakości, drugą 1/3 by ukradli, a ten dobry byłby z wierzchu..
a teraz do poczytania:
Tu masz listę wszystkich wypadków związanych z cywilna energetyką jądrową - latami:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_ci ... ents#2010s
do tego należy dodać drobniejsze zdarzenia:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_ci ... _incidents
wg krajów:
http://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_po ... by_country
do tego wszystkiego jeszcze mamy wypadki w wojsku:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_mi ... ents#2000s