O ostatniej wizycie słyszałem od p. Tichanowicza.
Z tego co zrozumiałem to głównym tematem dyskusji było jak ten kamień stamtąd wywieźć.
Mówiono o 2000-3000 ton dziennie, czyli powiedzmy 100 ciężarówek dziennie.
Jest jasne, że droga do Chwalisławia nie przetrwa nawet roku - nie mówiąc o tym jak miałby się tam minąć z cieżarówką np. autobus szkolny.
Inwestor od razu zgodził się na jej przebudowę.
Pytanie gdzie dalej.
I tu były już bardzo (moim zdaniem) egzotyczne pomysły. Od reaktywacji kolei (z odbudową mostu w Byczeniu), przez budowę stacji przeładunkowej (na kolej) w Płonicy i drogi do niej (przez Mąkolno), do kolejki linowej na kamień wprost z Chwalisławia do Płonicy. Nie oszukujmy się z tą koleją...
Jest pytanie gdzie będzie popyt na ten kamień, bo gdy będą go wozić w stronę Kamieńca albo Lądka, to dojdzie jeszcze jedna droga do remontu.
Druga kwestia, co gmina będzie z tego miała...Radny Grygiel przedstawił to tak, że w Kamieńcu z każdej tony mają 0,50 co daje im 9 mln rocznie.
Mimo, że kopalni tam jest kilka, a my tu mówimy o jednej i to wcale nie dużej, to mogło się niektórym pokazać:
Zadałem sobie ogromny trud i kliknąłem dwa razy:
http://bip.kamzab.pl/pl/50375/1,6300/uc ... -2011.html
I tak:
Wpływy z opłaty eksploatacyjnej:
Kamieniec: 1 500 000
Złoty Stok: 0
Podatek od nieruchomości od osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych:
Kamieniec: 3 309 531
Złoty Stok: 710 000
Podatek od nieruchomości od osób fizycznych:
Kamieniec: 970 169
Złoty Stok: 410 000
Udziały gmin w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa :
Podatek dochodowy od osób fizycznych (czyli część pieniędzy z naszych PITów):
Kamieniec: 3 036 925
Złoty Stok: 1 662 312
Czyli z opłaty "od tony" jest tam ledwo 1,5 mln, a nie 9.
Podatki od nieruchomości dają te znacznie większe dochody.
Gdyby to przeliczyć, to
3000 ton dziennie x 252 dni robocze x 1,05zł (stawka eksploatacyjna na granit) = 794 tys.
oraz dodatkowo 681 tys. m2 terenu pod działalność x 0,79zł podatku = 538 tys.
Razem 1,332 mln zł
Czy to dużo?
Remont 1,8km drogi od znaku Złoty Stok do przystanku w Płonicy kosztował 1,3 mln zł.
Dziś, żeby województwo wyremontowało tę drogę gmina musiałaby dopłacić 50%.
Po przeliczeniu wynika, że za pieniądze z tej kopalni można wyremontować 3,6 km drogi.
Nawet burmistrz tłumaczył radnym, że szansa na miejsca pracy dla mieszkańców gminy jest niewielka.
I najważniejsze pytanie, czy inwestor rzeczywiście jest zainteresowany? bo w najbliższej okolicy nie ma dużych inwestycji drogowych, a do tych dalszych są bliższe kamieniołomy po drodze.
Jak radni zaczną wymyślać jakie to profity ma gmina uzyskać za zgodę na eksploatację, a jakie to warunki inwestor spełnić, to się może okazać, że interes się po prostu nie opłaca.
To nie znaczy, że nie mają o tym mówić, ale powinni mieć ze sobą na radzie kalkulator...i znać umiar.