Znacie taki dowcip?
Stoi facet przed automatem z coca colą i wrzuca co chwila 2zł, kolejne puszki wypadają na podłogę,
za nim stoi wkurzony już chłopak:
-po co panu tyle puszek?
-jak wygrywam to gram!
ot cała zagadka...
bo tabliczka "gmina fair play" wisi już od dawna - po co płacić za kolejną?
Tekst OK, ale tytuł tablicy to SCHEMAT..a to schemat na niej to jakaś masakra.
Powiedzmy wprost - dzieci w szkole by to lepiej narysowały.
W projekcie - jak najbardziej, ale to jest tablica informacyjna!
Czego się ze schematu dowiadujemy...
Teorii...jak to miało działać...pompa cyrkulacyjna miała tłoczyć wodę non-stop na kaskadę i na RAFTING (kiedy był przetarg - zjeżdżalnia się jeszcze nazywała RAFTING )
Nie będę pisał, jak to działa...wszyscy wiecie jak często włączano wodę na zjeżdżalnię.
Co mnie zaskoczyło to....gdzie trafia woda spod prysznica...mycie dziecka z kupki pod prysznicem, to kiepski pomysł...wpłynie i tak do basenu - przez osadnik i filtr....lepiej iść zatkać zlew w toalecie...
Ot jeszcze jedna stara fotka, którą mi podesłano...To zbrojenie na środkowym wapienniku.
Rura na zdjęciu ma średnicę 20cm...
Ciekawe ile warte jest te kilka ton stali?
A to zdjęcie z zeszłego tygodnia.
Prace się nie poruszyły w ogóle od kiedy burmistrz mówił radnym jak to się "boksuje" z wykonawcą...za to kolejne cegły lecą - już ze środka łuku, co wróży jego rychły koniec.
Miejsce nie jest w jakikolwiek sposób zabezpieczone.
Drogę od Bliskiej w stronę Mąkolna "remontowano" w połowie grudnia.
Z informacji jakie mam od świadków zatrudniono około 15-20 osób na 2 tygodnie w ramach prac interwencyjnych oraz firmę z Mąkolna.
Żużlem wolno utwardzać drogi, ale musi być płukany i posiadać atest.
Nie jest jakoś specjalnie szkodliwy dla środowiska..ale jako budulec na drogę też niespecjalny..
Postępowaniem wójta jest zaskoczona Anna Banach z wydziału budownictwa i ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Krośnie Odrzańskim. - Chcąc wykorzystać żużel do utwardzenia, trzeba wcześniej otrzymać od nas zezwolenie. A w naszym starostwie nikt takiego zezwolenia nie dostał. Sam atest tu nie wystarczy - wyjaśnia Banach, ale nie może potwierdzić, aby szlaka była szkodliwa dla środowiska
Ja to juz nawet nie mam ochoty tym przejmowac... Kolejna fuszerka.
A najgorsze jest to, ze gdybysmy zapytali MNP o opinie o tej drodze to powie nam, ze wszystko jest zrobione zgodnie z przepisami i nie widzi zadnych nieprawidlowosci.
Na spotkaniu przedwyborczym rok temu wmawial nam, ze na boisku do pilki noznej na humlu trzeba grac w trampkach bo od korkow sie trawa niszczy ?!
Moze ta droga tez jest zdewastowana bo nie jest przeznaczona zeby po niej jezdzic autem tylko na przyklad chodzic na boso?
"Buntu nie boji sie wladca ten,
co by z powiek spedzal mu sen.
Lecz nie poradzisz nic bracie moj ..."
dobekfooto pisze:
Moze ta droga tez jest zdewastowana bo nie jest przeznaczona zeby po niej jezdzic autem tylko na przyklad chodzic na boso?
Nowy produkt turystyczny "Ścieżka dla fakirów"
A na serio to zapewne tak powie, że dla ciągników rolniczych nic więcej nie trzeba - zgadzam się.
Jest tylko pytanie po co było tę drogę "naprawiać"? dla ciągników i rowerów była przejezdna przecież.
To tylko dojazd do pól, dubluje ją droga powyżej obok stawów.
Radna Janina Frankowicz zapytała na Radzie sołtysa Chwalisławia p. Czesława Bieguna czy w Sylwestra organizuje w właśnie wyremontowanej świetlicy Sylwestra?
Odpowiedział, że nie może, bo nie ma mediów.
W Sylwestra p. Frankowicz zabrała mnie i naszego eksperta budowlanego do Chwalisławia - przyjrzeć się problemowi.
Spisałem nasze wątpliwości (poniżej), zrobiłem zdjęcia i film. Przekazałem sprawę p. Tichanowiczowi i p. Grzech.
Pomysły były różne co z tym zrobić...zwołać nadzwyczajną komisję, posiedzenie Rady...itd...
Sądziłem, że sprawa zostanie załatwiona. W końcu po miesiącu odbyła się Rada i ...o temacie zapomniano.
Trzeba było to opublikować od razu...
Mieszkańcom Chwalisławia gratuluję sołtysa, który naprawdę WALCZYŁ o ten obiekt.
Poniżej stan obiektu 3 tygodnie po odbiorze kapitalnego remontu...
Świetlica w Chwalisławiu została wyremontowana na podstawie przetargu rozstrzygniętego 21 czerwca 2011. Przewidywano podpisanie umowy 29 czerwca, termin realizacji zadania wynosił 5 miesięcy. Przetarg wygrała firma WOLBUD z Paczkowa z cena 396 tys.
Był to drugi przetarg na tę inwestycję. Pierwszy ogłoszono unieważniono 11 maja z powodu braku wykonawcy spełniającego wymagania. W drugim obniżono wymagania dotyczące wykonawców.
Projekt remontu świelicy wykonany we wrześniu 2009 i załączony do przetargu uzupełniono i częściowo uszczegółowiono w SIWZ - dodano tam prace w zakresie odwodnienia i izolacji, remontu schodów i podjazdów. Zarówno w SIWZ jak i w projekcie nie ujęto wymiany kotła CO i hydroforu.
W ostatnich dniach świetlicę ustnie przekazano sołtysowi w użytkowanie. W obiekcie zainstalowano nowy kocioł CO oraz hydrofor, instalacja CO została wcześniej wypełniona wodą.
Z informacji od sołtysa wynika, że odbiór obiektu po remoncie był już przeprowadzony z zastrzeżeniami (nie wiadomo jakimi).
Z pewnością także prace remontowe zostały opłacone, gdyż Rada nie zatwierdzała tej płatności do wykonania w r. 2012.
Świetlica po remoncie wygląda dobrze, gdyby była ciągle ogrzewana zapewne nie wyszłyby wykwity na niedosuszonych ścianach, nie wypaczyłyby się drzwi oraz panele podłogowe.
Obiekt przekazano z niepodłączoną instalacją elektryczną - działało podłączenie prowizoryczne w formie wiszącej w korytarzu starej tablicy licznikowej. Nową instalację energetyka podłączyła dopiero 31 grudnia.
SIWZ przetargu p. XVIII zawiera:
"-wykonanie odbiorów technicznych, pomiarów, badań i sprawdzeń instalacji sanitarnych, zimnej i ciepłej wody, centralnego ogrzewania, antenowej oraz elektrycznej i odgromowej"
Nie można było wykonać większości odbiorów technicznych ze względu na brak prądu w obiekcie, a część instalacji z pewnością była i jest niesprawna:
-z pewnością niesprawne oświetlenie na strychu
-prawdopodobny jest brak odbioru komina kotła CO ze względu na: brak ław kominiarskich na dachu, brak dostępu do wyczystki komina, brak jakiejkolwiek wentylacji w kotłowni.
-instalacji sanitarnych ze względu na wadliwą rurę ssącą hydroforu (ujętą w projekcie remontu, a została wymieniona około 29 grudnia przez firmę WOD-KAN kosztem 1000zł z funduszu sołectwa).
-instalacji CO ze względu na nie uruchomienie kotła i pompy, a także jej wady jak zbyt mała średnica rury bezpieczeństwa oraz zbiornik wyrównawczy, który nie posiada obwodu cyrkulacji wody, ani podgrzewania elektrycznego, a znajduje się na strychu gdzie temperatura spada poniżej zera.
Nowy kocioł CO został zainstalowany, ale nie był uruchomiony. Wg dokumentacji kotła (DEFRO Komfort Eko) pierwszy rozruch musi być przeprowadzony przez serwis producenta. Do dziś tego nie wykonano.
Jest to kocioł automatyczny na węgiel ekogroszek, do działania wymaga podłączenia prądu, jednakże ma ruszt umożliwiający palenie w nim w trybie awaryjnym - bez podłączenia prądu i bez automatycznej kontroli procesu spalania. Nowa instalacja CO ze względu na małe średnice przewodów oraz zastosowanie termoregulatorów przy grzejnikach, wymaga ciągłej pracy pompy CO.
Kocioł ma skomplikowany sterownik, a nikt nie został przeszkolony z jego obsługi. Gmina nie zatrudniła także nikogo do pracy w charakterze palacza w tym obiekcie.
Dziś odebrany przez gminę obiekt niszczeje, gdyż przed malowaniem nie osuszono ścian i do dziś nie ma w nim ogrzewania. Prawdopodobnie zniszczeniu uległy już drzwi w toaletach, które spęczniały i się nie zamykają, część paneli podłogowych w małej sali oraz farba na wilgotnych ścianach na której zaczął rozwijać się grzyb.
Zauważone odstępstwa od specyfikacji przetargowej:
-na schodach przed budynkiem ułożono płytki inne niż antypoślizgowe zewnętrzne (prawdopodobnie wewnętrzne antypoślizgowe),
-brak ław kominiarskich i inny rozstaw wyłazów dachowych (dach jest z blachodachówki, więc nie da się po nim chodzić nie niszcząc go)
-brak cokolików przy podłodze w głównej sali (ściany będą brudzone przy myciu podłogi).
-brak oznaczeń dróg ewakuacyjnych
-w pomieszczeniu zaplecza małej sali podłogę wyłożono panelami, a miała być wykonana gresem.
Inne problemy w obiekcie (których nie ujęto w projekcie ani w SIWZ):
-brak wentylacji w obu salach
-brak wentylacji w kotłowni
-brak odprowadzenia wody z rynien do rynsztoka,
-źle wykonany przepust wody na podjeździe - woda z rynsztoka spływająca z góry wyleje się na ulicę, brak przepustów nad rynsztokiem, wchodząc do budynku podczas opadów trzeba będzie skakać nad rynsztokiem.
-instalacja elektryczna na strychu nie została skończona, przewody w puszce nie zostały połączone.
-brak cokolików przy schodach zewnętrznych,
-w SIWZ nie ujęto osuszania ścian, które mają grubość 84cm, a przed remontem były zalewane przez nieszczelny dach
-drzwi do toalet nie zamykają się, brak odbojników drzwi
-nad kuchnią węglową na zapleczu nie ma okapu
-dach ma prześwity w okolicach komina.
Problemy w kotłowni:
-brak wentylacji
-brak dostępu do wyczystki kominowej
-zbiornik wyrównawczy znajduje się w pomieszczeniu gdzie temperatura spada poniżej zera. Instalacja jest wykonana niezgodnie z przepisami i woda w zbiorniku może zamarznąć. W przypadku takiej instalacji producent kotła nie uznaje gwarancji. Użytkowanie może spowodować zalanie w przypadku rozszczelnienia zbiornika na strychu, a także zalanie piwnicy wrzącą wodą przez zawór bezpieczeństwa w przypadku niekontrolowanego spalania w piecu.
-rura bezpieczeństwa kotła ma zbyt małą średnicę.
-instalacja elektryczna jest poprowadzona niewłaściwie. Np. gniazdko zasilania kotła jest zainstalowane na suficie wprost nad czopuchem kotła.
-studzienka kanalizacyjna (nie ujęta w projekcie) wg informacji sołtysa jest niedrożna (w przeszłości piwnica była zalewana przez wody gruntowe do wysokości 10cm.
Następna Komisja Gospodarki itd. będzie w Chwalisławiu. Myślę, że wyjaśnimy wszystko na "gruncie". poza tym prosiłam sołtysa o zebranie Rady Sołeckiej z udziałem radnych, czekam na wiadomość.
z gmin dookoła chyba tylko w Kamieńcu takiego nie mają...
Większość tych programów była pisana "na sztukę"..ale niektóre są lepsze inne gorsze...
Nasz złotostocki będzie raczej z tych drugich...bo czas na realizację to tylko miesiąc...kryterium wyboru ofert cena...wymagań co do oferentów: brak...
A potrzebny będzie do złożenia wniosku z Regionalnego Program Operacyjnego na lata 2007-2013...
czyli Gminie być może uda się złożyć wniosek na ostatni rok działania programu....
ale przecież coś takiego gmina może napisać sama- ma wszystkie do tego potrzebne dane i zaoszczędzi kilka tysięcy złotych.
Firmy piszące takie dokumenty bardzo się cenią. Audyt mojej firmy kosztowal 7 tys zł- na szczęście było to w formie pomocy demi nimis i nic mnie to de facto nie kosztowało no ale kwota wysoka.
Pytanie, czy taki dokument może napisać każdy czy trzeba mieć jakieś uprawnienia- jakiś tam consulting bzdety srety.
generalnie można wziąc te przykładowe z innych gmin i sobie dostosować do naszych realiów. Już wszystkie informacje są w gminie- teraz tylko poukładać. heh dowiem się czy trzeba mieć firmę consultingową i jak nie to im to napisze he he za milion dolarów
Powinni wybrać moja ofertę bo jestem lokalnym przedsiębiorca a w gminie fair play wspiera się lokalnych przedsiębiorców.
maadam pisze:. heh dowiem się czy trzeba mieć firmę consultingową i jak nie to im to napisze he he za milion dolarów
Powinni wybrać moja ofertę bo jestem lokalnym przedsiębiorca a w gminie fair play wspiera się lokalnych przedsiębiorców.
co wy na to ?
Nie trzeba..nie postawili żadnych wymagań odnośnie tego kto może pisać...Ale...:
1. Mogą unieważnić postępowanie w każdej chwili
2. Płatność robią po dokonaniu bezusterkowego odbioru...czyli w przypadku takiego dokumentu - jak będą mieli ochotę...
Poza tym szanowna komisja odrzuca oferty jak im się nie podobają...bo są np. za tanie i ich nie przekonują.
patrz druga strona tutaj:
Strzelińską ofertę odrzucono...i tak remontować świetlicę w Laskach będzie znana wszystkim z fachowej roboty (wapienniki, kaplica na krzyżówce) Spółdzielnia Rzemieślnicza z Ząbkowic.
Za 282 tys. zł czyli za nieco więcej niż za połowę kosztorysu.