W tym wątku o wypowiedzi o mieście i okolicy prosimy tylko i wyłącznie turystów!
Napiszcie gdzie Wam się podobało (a gdzie nie),
gdzie spaliście, jedliście, spacerowaliście, co zwiedzaliście (również w okolicy) - jak spędzaliście czas.
Złoty Stok oczami turysty
Re: Złoty Stok oczami turysty
Oto moja krótka relacja z pobytu 
Zacznę od tego, że odwiedziłam Złoty Stok ze względu na to, iż piszę obecnie pracę mgr o zasobach i walorach turystycznych tej gminy. Wybór padł właśnie na Złoty Stok dość przypadkowo. Wcześniej, będąc w Lądku przejeżdżałam przez ZS. Było to jesienią, było ciemno i nic nie pozostało mi w pamięci – no może prócz ostrego zakrętu pod górę obok kościoła katolickiego. W Lądku dowiedziałam się, że w ZS można zwiedzić kopalnię złota… wtedy nie skorzystałam, ale zapamiętałam. Pomyślałam sobie, co tam w tej kopalni może być takie ciekawego… Prawdę mówiąc nigdy nie słyszałam o ZS i jego atrakcjach, pomimo iż studiowałam turystykę.
Ale zmierzając do tematu tego wątku – w lipcu (od 6 do 10) 2009 postanowiłam wybrać się do Waszego miasteczka, a dokładnie do całej gminy. Opuściłam więc moją Wielkopolskę i po 4 godzinach dojeżdżałam już w pobliże Płonicy. Przejechałam przez całą miejscowość i polną drogą do Stoku.
W Płonicy ładny zabytkowy zespół kościelny (mogłam nawet zerknąć do środka), trochę zaniedbany, stawek i.. nic więcej… Aż smutno mi się zrobiło, jak ludzie tu żyją. Nie chodzi przecież o ilość zabytków czy atrakcje, tylko o samo życie wioski. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale pomyślałam sobie, że w wlkp., to my jesteśmy dużo do przodu, a o ten kawałek ziemi, to nikt nie zadbał? Przykre, że aż tak widoczna jest różnica – dla mnie to inny świat, choć sama mieszkam na wsi. Natomiast przepiękna rzeźba terenu i śliczna panorama gór, z daleka widoczny Złoty Stok z wieżą kościoła oraz kościółek w Mąkolnie… Widoki jak z pocztówki – robią wrażenie.
Pierwsze myśl po wjeździe do miasta – zaniedbane, opuszczone, niezbyt przytulne, wszystko jakoś „po staremu”, mało rozwinięte miasteczko, a przecież taki zasób walorów przyrodniczych… Tak w nawiasie ZS to mało zaludniona gmina. W samym mieście jest Was ok. 3tys. Ja mieszkam na wsi liczącej 1,5 tys. mieszkańców i wszystko tu sprawnie działa. Mnóstwo sklepów, przedsiębiorstw, turystów. Ogólnie duży ruch, ale ładnie, czysto.
Przez cały pobyt mieszkałam w gospod. agrotur. w Chwalisławiu (nocleg to totalna porażka, ale pominę sprawę). Dziś wiem, że za podobną cenę w Waszej gminie można mieć przede wszystkim higieniczne warunki..
Chwalisław pięknie położony, wrażenie, że jadę na koniec świata (piękny las z rzeką) i rzeczywiście droga we wsi się kończy
Wrażenia podobne jak w Płonicy i znów ładny, duży kościół, cmentarz, nawet mały sklepik (chociaż wydawało mi się, że raczej zamknięty). Zakupy robiłam w Eko, bo u mnie też jest. Sporo gapiów – chyba byłam jedynym gościem.. Fajna ścieżka przyrodnicza, kilka pomników sakralnych i cudowne widoki.. cisza, spokój.. natura.
Nie mogłam natomiast połapać się w pierwszej chwili z tym Mąkolnem… Ktoś powiedział, że są dwa. Moja mapa topograficzna mi wszystko wyjaśniła. Ciekawa zabudowa przy rzece z tymi mostkami
Żałuję, że nie odkryłam wtedy gdzie jest w Mąkolnie wapiennik. I te prochownie.. chyba pojechałam za mało przygotowana, a na miejscu to, żadnych informacji nie znalazłam np. o młynie prochowym.. Oczywiście okazały zespół kościelny, raczej wymagający zadbania…
Przełęcz Kłodzka – tablica informacyjna raczej nie dokładna. Kosze na śmieci przepełnione.
Cudowny kontakt z przyrodą, i te widoki
niestety zawróciłam po jakimś kawałku prze załamanie pogody. Nie wiem co tam jest dalej i gdzie dokładnie doszłam, bo nie wzięłam ze sobą mapy…
Czas na Złoty Stok
Nie mogłam uwierzyć, że w mieście prawie nie widać przechodniów, turystów.. Tylko czasem kilka samochodów przejeżdżało. Inna sprawa przy kopalni – normalnie miasto w mieście
Tu widać życie
Super duży parking, miejsce z pamiątkami i w końcu miałam gdzie kupić mapkę Gór Złotych i Bardzkich z atrakcjami ZS. Zachęcające miejsce. Każdy, kto tam będzie na pewno będzie się uśmiechał
Kopalnia rewelacyjna, ciekawa historia, no i jest to miejsce narodzin miasta
Dobrze, że można się najeść na miejscu, są toalety, dodatkowe atrakcje, sąsiedztwo Skaliska i Kamieniołomu tworzą świetne miejsce rozrywki. Centrum atrakcji miasta. Kiedy się stąd wyjeżdża, to nie wiadomo co dalej, czy jest tu coś jeszcze do obejrzenia? A swoją drogą, to Złota Ścieżka ma całkiem dobre tablice z konkretnymi informacjami. Miło, że są ławeczki do spoczynku
Nie do końca jednak wiedziałam czy można wejść do Sztolni Książęcej, co tam jest i jak długi jest korytarz.. W efekcie nie weszłam
Restauracja w Złotym Jarze robi wrażenie. Niestety nie można było wejść na jej teren.
W CKiP bardzo miłe panie dały mi broszury z miejscowymi atrakcjami, a nawet płytkę CD ze złotą ścieżką.
Miejska Trasa Turystyczna ciekawa, fajnie, że są tabliczki informacyjne. Nie wiem tylko dlaczego ominęłam jakoś park miejski
i zapomniałam o stadionie.. Zabytkowe kamienice, to coś co lubię. Rynek mnie zadziwił. Taki obszerny, a taki pusty. Można autem w miejscu zawracać
W rynku nie można nic kupić! A gdzie są toalety publiczne? Koniecznie to miejsce powinno mieć bazę żywieniową, jak każde miasto! Przecież to rynek jest sercem miasta, a tu jest martwo… i pusto. Lew ważny, ale nie widoczny, zapomniany. Widziałam na forum, że jest już wyeksponowany i odnowiony. Duży +. No i super, że nawierzchnia jest nowa. To już coś. Jeszcze elewacje kamienic odnowić i efekt gwarantowany!
Nie mogłam natomiast zrozumieć, jak można pozostawić w tak opłakanym stanie kościół św. Trójcy i cmentarz. Ciężko było się tam w ogóle dostać (trawa do pasa i zamknięte ogrodzenie), a tablica informacyjna schowana z tyłu – przeciętny turysta nigdy jej nie przeczyta. Mauzoleum pozostawione samo sobie… Widziałam też, że są już pozytywne zmiany – obiekty wpisane wreszcie do rejestru pomników.
Ranczo Nasza Szkapa – życzę im jak najlepiej, powinni stale się rozwijać, poszerzyć usługi o agroturystykę, mają dobrą lokalizację, nikt ich nie przeoczy. Trochę pozwiedzałam okoliczne łączki z grzbietu konia. Super warunki dla turystyki konnej. Fajne zwierzaki tam mają. Poznałam tam Pana Fidiasza… Pozdrawiam go serdecznie. Dzięki niemu dotarłam do wapienników (wtedy jeszcze zapuszczonymi ruinami, ale ładne brzózki na nich rosły
), a także miałam przyjemność podziwiać Bajcerówkę – niesamowite miejsce. Taka ostoja. Zazdroszczę
Coś pięknego.. Nagrałam nawet filmik z pobytu tam. Na pamiątkę tego spokoju, atmosfery i radości.
Niestety zabrakło mi czasu na Jawornik Wielki i Kapliczną Górę. Nie dostrzegłam nigdzie info jak dotrzeć do kapliczki św. Anny.. Jeśli są w mieście takie oznaczenia, to chyba nie zdają egzaminu.. :/ Następnym razem nadrobię zaległości i chętnie też skorzystam z kąpieliska
W Laskach znów obszerna zabudowa zespołu kościelnego, z fajną kapliczką na górze w polu. Cudne stawy i widoki. Ciekawa zabudowa gospodarcza na wzgórzu na końcu Lasek. Byłam też na Kolonii Laski. Widziałam kilka oczek wodnych czy małych stawów. Ładne ogródki działkowe
Błotnica nie ma kościoła. Co za odmiana
Dopiero będąc na miejscu odkryłam, że jest tam niezwykłe miejsce – Grodzisko z dębami (pomnikami przyrody). Szkoda, że w Złotym Stoku nie znalazłam żadnej informacji na ten temat. Pojechałabym do Błotnicy pierwszego dnia. Podejrzewam, że niewielu turystów ma pojęcie o Grodzisku. Błotnica też jest pięknym terenem, widoki, pastwiska przy drodze, stawki, atrakcyjny plac zabaw, bardzo zachęcające miejsce do odpoczynku – zadaszenie z ławeczkami i tablicą informacyjną o wsi oraz mapą ze szlakiem rowerowym.
A propos szlaków i ścieżek – mapa w rynku to istny Sajgon kolorowych linii… zupełnie nieczytelna mapa.
Poznałam gminę Złoty Stok na tyle, na ile pozwolił mi czas. Dowiaduję się też wielu rzeczy z różnych publikacji, ale muszę przyznać, że to właśnie Wasze forum jest największą kopalnią wiedzy o miejscowych zabytkach, atrakcjach i nowościach, których nie znajdę jeszcze w żadnej książce
Czytając przez wiele godzin różne wątki Waszego forum uważam, że macie świetne pomysły, bardzo dobre spojrzenie na rzeczywistą rzeczywistość, posiadacie ogromny potencjał i wiedzę na temat sposobu rozwoju ZS. Jesteście pełni zaangażowania do pozytywnych zmian i aż żal, że tak trudno jest wprowadzić to wszystko w życie. To Wy powinniście być organem decydującym i wykonawczym w tej gminie
, a zdecydowanie zyskałaby na tym.
Jeśli nie będziemy dbać o lokalne „perełki”, o swoją historię – to marna czeka nas przyszłość. Najważniejszy jest porządek i czystość. To najmniejszy nakład pracy i pieniędzy… Bez względu na zasób budżetu gminy. Wystarczy chcieć. To przede wszystkim ludzie tworzą miejsce… I niestety jedno jest pewne: jak Cię widzą, tak Cię piszą. Warto wziąć to sobie do serca. W końcu atrakcyjność turystyczna oznacza m.in., że coś jest po prostu ładne.
To tylko taka moja sentencja…
Wójt mojej gminy przez wiele lat swojej kadencji zrobił tak wiele, że uplasował nas na 7 miejscu spośród wszystkich gmin wiejskich w Polsce. Śmiem twierdzić, że w Złotym Stoku zdziałałby cuda
Życzę mieszkańcom ZS wszystkiego lepszego i kibicuję rozwojowi Waszej gminy z całego serca. Bardzo polubiłam to miejsce w Polsce i Złoty Stok darzę szczególnym sentymentem.. Na pewno będę tu wracać 

Zacznę od tego, że odwiedziłam Złoty Stok ze względu na to, iż piszę obecnie pracę mgr o zasobach i walorach turystycznych tej gminy. Wybór padł właśnie na Złoty Stok dość przypadkowo. Wcześniej, będąc w Lądku przejeżdżałam przez ZS. Było to jesienią, było ciemno i nic nie pozostało mi w pamięci – no może prócz ostrego zakrętu pod górę obok kościoła katolickiego. W Lądku dowiedziałam się, że w ZS można zwiedzić kopalnię złota… wtedy nie skorzystałam, ale zapamiętałam. Pomyślałam sobie, co tam w tej kopalni może być takie ciekawego… Prawdę mówiąc nigdy nie słyszałam o ZS i jego atrakcjach, pomimo iż studiowałam turystykę.
Ale zmierzając do tematu tego wątku – w lipcu (od 6 do 10) 2009 postanowiłam wybrać się do Waszego miasteczka, a dokładnie do całej gminy. Opuściłam więc moją Wielkopolskę i po 4 godzinach dojeżdżałam już w pobliże Płonicy. Przejechałam przez całą miejscowość i polną drogą do Stoku.
W Płonicy ładny zabytkowy zespół kościelny (mogłam nawet zerknąć do środka), trochę zaniedbany, stawek i.. nic więcej… Aż smutno mi się zrobiło, jak ludzie tu żyją. Nie chodzi przecież o ilość zabytków czy atrakcje, tylko o samo życie wioski. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale pomyślałam sobie, że w wlkp., to my jesteśmy dużo do przodu, a o ten kawałek ziemi, to nikt nie zadbał? Przykre, że aż tak widoczna jest różnica – dla mnie to inny świat, choć sama mieszkam na wsi. Natomiast przepiękna rzeźba terenu i śliczna panorama gór, z daleka widoczny Złoty Stok z wieżą kościoła oraz kościółek w Mąkolnie… Widoki jak z pocztówki – robią wrażenie.
Pierwsze myśl po wjeździe do miasta – zaniedbane, opuszczone, niezbyt przytulne, wszystko jakoś „po staremu”, mało rozwinięte miasteczko, a przecież taki zasób walorów przyrodniczych… Tak w nawiasie ZS to mało zaludniona gmina. W samym mieście jest Was ok. 3tys. Ja mieszkam na wsi liczącej 1,5 tys. mieszkańców i wszystko tu sprawnie działa. Mnóstwo sklepów, przedsiębiorstw, turystów. Ogólnie duży ruch, ale ładnie, czysto.
Przez cały pobyt mieszkałam w gospod. agrotur. w Chwalisławiu (nocleg to totalna porażka, ale pominę sprawę). Dziś wiem, że za podobną cenę w Waszej gminie można mieć przede wszystkim higieniczne warunki..
Chwalisław pięknie położony, wrażenie, że jadę na koniec świata (piękny las z rzeką) i rzeczywiście droga we wsi się kończy

Nie mogłam natomiast połapać się w pierwszej chwili z tym Mąkolnem… Ktoś powiedział, że są dwa. Moja mapa topograficzna mi wszystko wyjaśniła. Ciekawa zabudowa przy rzece z tymi mostkami

Przełęcz Kłodzka – tablica informacyjna raczej nie dokładna. Kosze na śmieci przepełnione.
Cudowny kontakt z przyrodą, i te widoki


Czas na Złoty Stok







W CKiP bardzo miłe panie dały mi broszury z miejscowymi atrakcjami, a nawet płytkę CD ze złotą ścieżką.
Miejska Trasa Turystyczna ciekawa, fajnie, że są tabliczki informacyjne. Nie wiem tylko dlaczego ominęłam jakoś park miejski


Nie mogłam natomiast zrozumieć, jak można pozostawić w tak opłakanym stanie kościół św. Trójcy i cmentarz. Ciężko było się tam w ogóle dostać (trawa do pasa i zamknięte ogrodzenie), a tablica informacyjna schowana z tyłu – przeciętny turysta nigdy jej nie przeczyta. Mauzoleum pozostawione samo sobie… Widziałam też, że są już pozytywne zmiany – obiekty wpisane wreszcie do rejestru pomników.
Ranczo Nasza Szkapa – życzę im jak najlepiej, powinni stale się rozwijać, poszerzyć usługi o agroturystykę, mają dobrą lokalizację, nikt ich nie przeoczy. Trochę pozwiedzałam okoliczne łączki z grzbietu konia. Super warunki dla turystyki konnej. Fajne zwierzaki tam mają. Poznałam tam Pana Fidiasza… Pozdrawiam go serdecznie. Dzięki niemu dotarłam do wapienników (wtedy jeszcze zapuszczonymi ruinami, ale ładne brzózki na nich rosły


Niestety zabrakło mi czasu na Jawornik Wielki i Kapliczną Górę. Nie dostrzegłam nigdzie info jak dotrzeć do kapliczki św. Anny.. Jeśli są w mieście takie oznaczenia, to chyba nie zdają egzaminu.. :/ Następnym razem nadrobię zaległości i chętnie też skorzystam z kąpieliska

W Laskach znów obszerna zabudowa zespołu kościelnego, z fajną kapliczką na górze w polu. Cudne stawy i widoki. Ciekawa zabudowa gospodarcza na wzgórzu na końcu Lasek. Byłam też na Kolonii Laski. Widziałam kilka oczek wodnych czy małych stawów. Ładne ogródki działkowe

Błotnica nie ma kościoła. Co za odmiana

A propos szlaków i ścieżek – mapa w rynku to istny Sajgon kolorowych linii… zupełnie nieczytelna mapa.
Poznałam gminę Złoty Stok na tyle, na ile pozwolił mi czas. Dowiaduję się też wielu rzeczy z różnych publikacji, ale muszę przyznać, że to właśnie Wasze forum jest największą kopalnią wiedzy o miejscowych zabytkach, atrakcjach i nowościach, których nie znajdę jeszcze w żadnej książce

Czytając przez wiele godzin różne wątki Waszego forum uważam, że macie świetne pomysły, bardzo dobre spojrzenie na rzeczywistą rzeczywistość, posiadacie ogromny potencjał i wiedzę na temat sposobu rozwoju ZS. Jesteście pełni zaangażowania do pozytywnych zmian i aż żal, że tak trudno jest wprowadzić to wszystko w życie. To Wy powinniście być organem decydującym i wykonawczym w tej gminie

Jeśli nie będziemy dbać o lokalne „perełki”, o swoją historię – to marna czeka nas przyszłość. Najważniejszy jest porządek i czystość. To najmniejszy nakład pracy i pieniędzy… Bez względu na zasób budżetu gminy. Wystarczy chcieć. To przede wszystkim ludzie tworzą miejsce… I niestety jedno jest pewne: jak Cię widzą, tak Cię piszą. Warto wziąć to sobie do serca. W końcu atrakcyjność turystyczna oznacza m.in., że coś jest po prostu ładne.
To tylko taka moja sentencja…
Wójt mojej gminy przez wiele lat swojej kadencji zrobił tak wiele, że uplasował nas na 7 miejscu spośród wszystkich gmin wiejskich w Polsce. Śmiem twierdzić, że w Złotym Stoku zdziałałby cuda


Re: Złoty Stok oczami turysty
Dziękuję!
Co do noclegu w Chwalisławiu to warto zaznaczyć, że na końcu końca wsi (het za leśniczym) jest nowa agroturystyka Zacisze, gdzie warunki są bardzo dobre. Co prawda nie ma Internetu, a żeby zadzwonić trzeba szukać zasięgu na zewnątrz, ale to w końcu "Zacisze".
Co do noclegu w Chwalisławiu to warto zaznaczyć, że na końcu końca wsi (het za leśniczym) jest nowa agroturystyka Zacisze, gdzie warunki są bardzo dobre. Co prawda nie ma Internetu, a żeby zadzwonić trzeba szukać zasięgu na zewnątrz, ale to w końcu "Zacisze".

Re: Złoty Stok oczami turysty
No,no
madzia nie na bieżąco ,ale chyba mamy wszyscy podobne odczucia o mieście.
Chyba po złości.
Najświetlniejsze umysły nie rozgryzą tej społeczności


Najtrudniejsza gminę Ci dalimadzia pisze:Zacznę od tego, że odwiedziłam Złoty Stok ze względu na to, iż piszę obecnie pracę mgr o zasobach i walorach turystycznych tej gminy.

Najświetlniejsze umysły nie rozgryzą tej społeczności

-
- Gwarek
- Posty: 843
- Rejestracja: niedziela 19 wrz 2010, 18:54
- Relacja: Sympatyk
Re: Złoty Stok oczami turysty
Madzia a czy będziemy mogli zapoznać się z Twoją pracą magisterską?madzia pisze:Zacznę od tego, że odwiedziłam Złoty Stok ze względu na to, iż piszę obecnie pracę mgr o zasobach i walorach turystycznych tej gminy.
Pozdrawiam serdecznie

Miasteczko zamieszkiwała bowiem bardzo dziwna społeczność.
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
Re: Złoty Stok oczami turysty
Buahhaaha, w połowie odcinka pękam ze śmiechu...jakby takiego zaprosić do nas 
http://vod.onet.pl/idiota-za-granica,id ... cinek.html

http://vod.onet.pl/idiota-za-granica,id ... cinek.html
Re: Złoty Stok oczami turysty
Kamieniołomy, kopalnia i widoki się bardzo podobały. Pochodzę z miasta więc bardziej mnie kręcą odmienne widoki niż miasto - coś bardziej rustykalnego. Muzeum też niczego sobie, miasto przyjemne - ale chyba każde jest takie gdy się jest w nim turystycznie.
-
- Gwarek
- Posty: 843
- Rejestracja: niedziela 19 wrz 2010, 18:54
- Relacja: Sympatyk
Re: Złoty Stok oczami turysty
rustykalny «mający związek z wsią i jej mieszkańcami, mający cechy wiejskie»
Choć oczywiście szacuneczek do Twojego miasta jako starszego
Oczywiście sprawdzamy wikipedię:
Drogi Tomehu ale ZS to też miastotomeh pisze:Pochodzę z miasta więc bardziej mnie kręcą odmienne widoki niż miasto


Oczywiście sprawdzamy wikipedię:
WIKIPEDIA pisze:W 1243 r. książę Barnim I nadał Stargardowi magdeburskie prawa miejskie
WIKIPEDIA pisze:Najstarsze dokumenty potwierdzające prawa miejskie Złotego Stoku datuje się na 1334 rok, jednak nie wiadomo, kiedy faktycznie je uzyskał...17 lutego 1491 roku Złoty Stok otrzymał herb, sztandar i rangę Wolnego Miasta Górniczego.
Miasteczko zamieszkiwała bowiem bardzo dziwna społeczność.
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
ROZDZIAŁ I 41 KUSZENIE ŚW. ANTONIEGO
Re: Złoty Stok oczami turysty
Nie chodzi o to, chodzi o typ miasta - jest miasto miasto moloch i miasto miasteczko spokojne gdzie tego syfu jak u nas.
U was jest fajnie, inaczej, spokojniej.
U was jest fajnie, inaczej, spokojniej.
Re: Złoty Stok oczami turysty
Cześć wszystkim!
Złoty Stok jest przepięknie położony. Kopalnia jest ok. Za mało reklamujecie się jako miasto, w którym istniała faktoria Fuggerów. Będąc w rynku miałem problem z odszukaniem tej kamienicy. Generalnie rynek sprawia wrażenie dość zapomnianego. Gdy wszedłem kawałek dalej w kierunku mennicy (o ile dobrze pamiętam), nagle zebrała się jakaś gromada marginesu społecznego no i niestety poczułem się nieproszonym gościem. Pojechałem dalej do Otmuchowa, Nysy (fajny jest też Javornik).
Złoty Stok jest przepięknie położony. Kopalnia jest ok. Za mało reklamujecie się jako miasto, w którym istniała faktoria Fuggerów. Będąc w rynku miałem problem z odszukaniem tej kamienicy. Generalnie rynek sprawia wrażenie dość zapomnianego. Gdy wszedłem kawałek dalej w kierunku mennicy (o ile dobrze pamiętam), nagle zebrała się jakaś gromada marginesu społecznego no i niestety poczułem się nieproszonym gościem. Pojechałem dalej do Otmuchowa, Nysy (fajny jest też Javornik).