Post
autor: łazik » sobota 06 lut 2010, 09:12
Dziwie się bo gdy wezwałem policję to im powiedziałem odkąd dokąd są ,policja zabezpieczyła tylko to co ja wygrzebałem,parę możdzierzy kupa naboji,kaliber od 1,5 2,5cm.Całą noc policja czekała na saperów,a oni pełen relaks wysadzili moją kupkę a w promieniu 400m do30 cm pod ziemią są nawet bąby lotnicze,jak kiedykolwiek dojdzie do pożaru lasu i zapali się ściółka to będziemy mieli pokaz pirotechniczny.Działań wojennych w regionie nie było ale wzdłuż lasów zaczynając od płonicy po dom pana leśniczego w drugiej Błotnicy gdzie w lasach były stanowiska z działami przeciwlotniczymi na szynach wysuwanych z podziemi,mieli Niemcy mały poligon, linia frontu miała tędy iść .